Nacięte w ćwiartki skórki obrać z pomarańcz i gotować do miękkości w wodzie miękkiej, którą parę razy podczas gotowania zmieniać, nalewając świeżą gotującą. Gdy będą ugotowane, odcedzić i osączyć z wody. Na 0,5kg skórek zrobić syrop z 750g cukru i szklanki wody, po wyszumowaniu wrzucić skórki w syrop i smażyć przez 10 minut na wolnym ogniu, nie dłużej, bo stwardnieją. Wybrać skórki na włosiane sito, żeby obeschły; nazajutrz syrop wysmażyć do gęstości nitki, maczać w tym skórki, osypywać miałkim cukrem i mieszać na ogniu, żeby zcukrzały. Układać na sitach i wstawić do letniego pieca dla obsuszenia. Można je również trzymać w syropie, żeby nie stwardniały, a w razie potrzeby wyjmować i obsuszać.
Sposób drugi. Pokrajaną w ćwiartki grubą skórkę pomarańczową moczyć przez 10 dni, codziennie wodę zmieniając. Zrobić syrop z 0,5kg cukru, licząc na 0,5kg skórek i zalawszy zimnym skórki osuszone na płótnie, wynieść do zimnej śpiżarni; po kilku dniach odlać syrop, przesmażyć go i przestudzonym zalać skórki, powtarzając to dotąd, dopóki nie nasiąkną syropem i nie opadną na dno słoja. Można je przechowywać w tym syropie, a w razie potrzeby, po osączeniu z syropu, osypywać miałkim cukrem i osuszać w letnim piecu.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.