Mostek cielęcy nadziewany

Witajcie, miłośnicy staropolskich smaków! Dzisiaj pragnę podzielić się z Wami tajemnicą przygotowania wyjątkowej potrawy – mostka cielęcego faszerowanego. To staropolskie danie o wyjątkowym smaku i tradycji, które zachwyca swoją prostotą i głębią smaku. Najpierw jednak, zanurzmy się w proces przygotowania tego wyjątkowego dania.

Przepis na mostek cielęcy faszerowany

Mostek cielęcy duży (najmniej 2 kilo ważący) po­winien być biały i tłusty. Wymoczyć w zimnej wodzie i wypłakać starannie; następnie wytrzeć czystą ściereczką, naciąć szeroko pod błoną, tak żeby między żebrami a mięsem utworzył się szeroki otwór; cały mostek oblać sokiem z połowy cytryny, dobrze osolić, wcierając sól, potem położyć, niech tak leży przyrzą­dzony aż się zrobimy następujący farsz:

Wziąć 4 żółtka, dużą łyżkę masła dobrego, świeżego i trzeć to razem na masę; białka ubić na pianę, utrzeć bułkę 2-centową, następnie przesiać utartą bułkę, dać ją do tego masła, osolić, opieprzyć wedle upodobania, usiekać bardzo drobno zielonej pietruszki, dać pianę wymieszać razem; jeżeli za rzadka nadzianka, dać jeszcze odrobinę bułki; lepiej jednak, aby była rzadsza, bo zanadto gęsta bę­dzie twarda i niesmaczna. Nadziać mostek tą masą, potem zaszyć otwór, ugnieść mocno ręką z wierzchu, aby się nadzianka równo rozeszła.

Pieczenie

Na brytfannę dać dużą łyżkę masła, rozgrzać dobrze, położyć ten mostek i piec od razu na mocnym ogniu w rurze; smaro­wać masłem ciągle, niczym nie podlewając. Trzeba bardzo starannie piec i pilnować, bo jeżeli pozwolimy, żeby sos mięsny, zamiast się ścinać, wychodził z mięsa i gotował się, wtedy pieczeń będzie twarda i łyko­wata. Gdy już mostek jest zrumieniony i miękki, obsy­pać tartą, sianą bułeczką, oblać masłem i zrumienić, potem pięknie potranżerować, ułożyć zgrabnie na półmisku i wydać na stół z sałatą mieszaną lub kompotem.

Zobacz także przepis na mostek barani z ryżem po turecku

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz