Kotleciki cielęce z mózgiem wołowym

Kotleciki z mózgiem wołowym? To dla nie których może wydawać się obrzydliwe ale wierzcie mi że ta część woła też jest pyszna. Bardzo często przyrządzano ją na różne sposoby w czasach przedwojennych.

Przepis babci na kotleciki cielęce z mózgiem wołowym

Ukroić cienkie zrazy z ćwiartki cielęciny, wielkości jak denko od szklanki, zbić je tłuczkiem, uformować okrągłe kotleciki, osolić i na rozpalonym maśle na patelni smażyć nie dłużej jak 3 minuty z jednej strony a 5 z drugiej, następnie wyjmować na półmisek. Mózg wo­łowy oczyścić z błon, wypłukać i ugotować z łyżką octu i solą, za 15 minut wyjąć, a gdy ochłodnie po­siekać drobno. Łyżkę masła rozgrzać w ryneczce, dać ten mózg, dać soku z pół cytryny, jedno żółtko, wymieszać dobrze i postawić, aby mózg wystygł. Potem wziąć zwykłe opłatki, umaczać w wodzie, położyć na dłoni, posmarować kotlecik mózgiem, położyć na opłatku, znowu posmarować z drugiej strony cały kotlecik i za­winąć opłatkiem. Rozbić jajo z wodą, posmarować kotlecik jajem, posypać bułką i usmażyć na maśle lekko zrumienionym na wolnym ogniu, uważać jednak aby kotleciki miały jasno żółty kolor; a wydając na stół, zgrabnie ułożyć na półmisku i ubrać zieloną pietruszką.

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz