Wymyte dobrze śledzie moczyć w wodzie przez 24 godziny, wytrzeć je do sucha czystym płótnem, przeciągnąć po kawałku sznurka u pyszczków i przywiązać jeden koło drugiego do pręta leszczynowego, długiego na pół metra. Na podwórku lub w dymniku ustawić beczkę bez den, zwaną solówką, podłożyć pod nią w trzech rogach cegły, nasypać pod to drobnych wiórków z kory i jałowca, po czym na wierzchu beczki położyć w poprzek pręt ze śledziami, wpuszczając je do środka beczki, podłożyć trochę ognia pod wiórki, żeby się z wolna tliły, nie paląc się i wędzić tak śledzie przez parę godzin. Skoro zżółkną, czyli nabiorą zupełnie złotawego koloru, to będzie znakiem iż są już uwędzone.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.