Dwa i pół kilo mięsa kotletowego (z którego odjąć kości i skórę, potłuc tłuczkiem), a posypując 2 łyżkami tartej soli i pieprzem, wcierać, aż wszystka sól wejdzie, następnie położyć niech leży przez kwadrans. Do rondla dać dużą łyżkę masła, a gdy masło rozpali się, położyć rostbeef skórką do spodu, następnie dać 4 goździki, 1 listek bobkowy, soku z pół cytryny, kawałeczek skórki z cytryny, kilka plasterków selera i marchwi, 2 skórki z ciemnego żytniego chleba i pół cebuli. Przykryć pokrywą szczelnie i dusić, dopóki nie zacznie mięso rumienić się. Potem wlać trochę wody, obrócić mięso, nakryć powtórnie i znowu dusić do 3 godzin aż mięso dobrze zmięknie. Następnie wyjmuje się mięso z rondla i daje do brytfanny, ale teraz skórką na wierzch. Do sosu dolać parę łyżek wody zagotować, polać tym sosem rostbeef i dać do rury aby się pieczeń zrumieniła. Często zaglądać aby się rostbeef nie spalił, oblewać tłustością, która pozostała w rondlu. Do rondla ze zlanym tłuszczem dać małą łyżkę mąki zagotować, zalać paru łyżkami rosołu, następnie przecedzić przez sito; sos wlać do sosierki i podać oddzielnie do rostbeefu. Rostbeef kraje się w cienkie plastry, ubiera jarzynkami i oblewa tłuszczem, który się uformował na brytfannie — do tego rostbeefu podaje się puree lub sałatę.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.