Zupa a la Reine

Oczyszczoną ładnie kurę i pół kilo mięsa wołowego zalać wodą, niech się gotuje godzinę na wolnym ogniu. Ćwierć kilo cielęciny zrazówki pokrajać drobniutko, dać łyżkę masła do rondla i dynstować pod pokrywą na wolnym ogniu. Do rosołu zagotowanego dać soli do smaku i włoszczyzny, rosołem tym rozpuścić 8 deka bulionu drobniutko skrajanego i dolewać po łyżce tegoż bulionu do dynstującej się cielęciny. Co pół godziny uważać, aby się masa nie przypaliła tylko zrumieniła.

Kiedy już kura miękka, wyjąć z garnka; z piersi kury zdjąć skórkę, pokrajać całą pierś na maleńkie cieniutkie filety, żołądek, serce, wątróbkę skrajać drobniutko jak makaron, udynstować 3 deka ryżu na maśle z cebulką i dać to mięso do wazy z ryżem. Kości z kury utłuc w moździerzu, wrzucić do rosołu, niech tak parę razy razem zakipi. Ugotowane 2 żółtka na twardo utrzeć mocno, rozpuszczając rosołem, dać to do udynstowanej cielęciny, zalać wrzącym rosołem, wymieszać dobrze, dodać soku z cytryny i kawałeczek skórki cytrynowej i przecedzić przez gęste sitko. Garnek trzymać na cie­ple, żeby zupa nie ostygła, zaś do wazy dać filety z kury i ryż, zalać zupą gorącą. Następnie podawać na. stół. Zupa ta może być podana z grzankami z bułki lub z grzybkiem. Resztę mięsa z kury użyć np. na paszteciki.

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz