Wyżyłowaną i oczyszczoną polędwicę naszpikować świeżą słoniną, posmarować świeżą oliwą prowancką, potem obłożyć cebulą krajaną w plastry. Niech tak leży kilka godzin! Następnie nasolić i włożyć na rożen; ale nie przebijać przez środek, tylko w oba końce polędwicy wbić, zaś środek przywiązać szpagatem. Papieru arkusze posmarować grubo świeżym dobrym masłem, takowymi owinąć polędwicę i piec ją na wolnym ogniu godzinę, a jeżeli mała 8 kwadranse. Wziąć szklankę madery, 7 deka bulionu, wrzucić doń trufle świeże lub marynowane pokrajane i zagotować razem. Wziąć łyżkę masła, łyżkę mąki, zrobić zasmażkę, rozebrać bulionem z maderą i zagotować dobrze. Polędwicę pokrajać zgrabnie, ułożyć na półmisku i polać sosem; następnie ubrać jarzynami, pasztecikami lub krokietami z cielęciny. Tę polędwicę można robić bez madery tylko z bulionem, a również będzie dobra.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.