Pieczeń barania po holendersku

Szynkę baranią oczyścić z łoju, wyżyłować dobrze, sparzyć, utłuc tłuczkiem, posolić i niech tak leży przez pół godziny: potem poprzekłuwać nożem otwory, w które nałożyć następujący farsz:

Kilkanaście piecza­rek pokrajać drobno, udusić je na maśle z cebulką drobno siekaną i pietruszką zieloną, którą również dro­bno usiekać; 4 do 5 sztuk sardelek opłukać, oczyścić, posiekać drobno wymieszać razem i w otwory te na­łożyć farsz. Rondel wyłożyć słoniną, dać włoszczyzny tj. marchwi, pietruszki, selera i ułożyć na to pieczeń; po­tem podlać lampką wina kwaśnego, dać łyżkę octu i dusić pod przykryciem do miękkości. Następnie pie­czeń wyjąć, zebrać tłuszcz, dać do tego tłuszczu łyżkę mąki, zrumienić, dodać 3 deka rozpuszczonego bulionu, dolać trochę rosołu, zagotować dobrze sos, potem przefasować przez sitko. Do sosu dać trochę szampionów dynstowanych i zagotować razem. Pieczeń wykroić w piękne duże, cienkie plastry, ułożyć zgrabnie na pół­misku, oblać sosem, ubrać pasztecikami lub krokietami z ziemniaków lub ryżu i wydać na stół.

 

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz