Knedle kartoflane ze śliwkami

Jako że sezon na śliwki już za pasem, to polecam ten stary przepis na knedle ziemniaczane ze śliwkami. Oczywiście z takimi świeżo zerwanymi z drzewa, takie będą najlepsze.

Knedle ziemniaczane ze śliwkami babci

Ugotować kwar­tę obranych kartofli, utrzeć je na tarce i utrzeć w donicy z łyżką mleka, jednym jajkiem i jednym żółtkiem. Dodać potem pół funta (250g) mąki pszennej i wybijać łyżką, uważając że­by ciasto było tak gęste jak na kładzione kluski. Jeżeli zaś jest za gęste, dodać łyżkę mleka. Gdy ciasto będzie już na­leżycie wyrobione, brać kawałki ręką w tłuszczu umoczoną, rozciągać na dłoni jak najcieńsze placuszki i zawijać w nie świeże węgierki nie wyjmując pestek, gdyż od soku ciasto by się rozlepiało. Wrzucać na gotującą się wodę w dużym rondlu, a gdy spłyną, wybierać na durszlak żeby osiąkły. Wydać je oblane gorącem topionym masłem. Knedle te mo­żna nadziewać mięsem siekanym lub rybą, lecz nie goto­wać ich, ale smażyć na maśle lub oleju.

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz