Witajcie w świecie kulinarnych czarów, gdzie z pozoru proste składniki przemieniają się w niebiańskie smaki. Dziś pragniemy podzielić się z Wami tajemnicą jednego z najbardziej niezwykłych dań staropolskiej kuchni – leguminy z jabłek w pianie. To receptura, która przenosi nas w odległe czasy, kiedy rytuał przygotowania potrawy był równie ważny, co jej spożywanie.
Legumina z jabłek w pianie – przepis babci:
Obrać ze skórki kilkanaście jabłek, wydrążyć i upiec w piecyku lub ugotować tak, żeby się nie rozgotowały, lecz w całości pozostały. Ubić pianę z kilku lub kilkunastu białek (można użyć pozostałe od pieczywa ciast lub kremów), z trzema czubatymi łyżkami miałkiego cukru i tłuczoną wanilią. Gdy jabłka zupełnie ostygną, nakładać w wydrążenia konfitury z malin, lub wisien, ułożyć na półmisku w stożek jedne na drugich, pokryć grubo pianą, którą ukarbować wzdłuż nożem maczanym w białkach, osypać cukrem i wstawić do pieca niezbyt gorącego na pół godziny. Skoro piana przyżółknie podawać na stół oblane sokiem i przybrane konfiturami.
Szukasz podobnych przepisów? Zobacz recepturę na leguminę parzoną
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.